Pandemia zmieniła europejski rynek pracy

Jedną z najważniejszych zmian było przejście na pracę z domu. Szacuje się, że ok 37% pracowników w Unii Europejskiej zaczęło pracować z domu. Dla porównania, przed kryzysem COVID 19, dotyczyło to tylko 5% pracowników.

Okazało się, że wiele zadań można wykonać równie dobrze z domu jak z biura. To doświadczenie z pewnością zmieni rynek pracy także po pandemii. Zmiana stała się koniecznością, reakcją na sytuację kryzysową. Umożliwiła kontynuację pracy przedsiębiorstw bez niepotrzebnego narażania zdrowia pracowników.

Z pewnością po pandemii rynek pracy  będzie inny. Myślę, że praca z domu będzie bardziej powszechna. Ponadto, czas pandemii spowodował zmiany popytu na niektóre produkty. Zaś kryzys ekonomiczny skłania konsumentów do większych oszczędności i przemyślanych zakupów.

Sądzę, że nie powrócimy do poprzedniego poziomu zakupu na przykład odzieży, kosmetyków, towarów luksusowych. Za to wzrasta popyt na towary ekologiczne, zdrowe, przygotowane z troską o zdrowie konsumenta i planety.

Szansą dla przedsiębiorców jest dostosowanie się do tych trendów. Na pewno w większym stopniu powszechne staną się elastyczne formy pracy, oparte o narzędzia cyfrowe.

Doświadczenia ostatnich miesięcy pokazują wiele zysków, ale i wiele wyzwań i zagrożeń, które niesie upowszechnienie zdalnego systemu pracy. Na pewno praca z domu pozwala firmom ograniczyć koszty działalności. Oszczędza pracownikom konieczności dojazdu do pracy, a to w przypadku wielu osób nawet 10 godzin tygodniowo, spędzonych w korkach, w kolejnych środkach komunikacji miejskiej, na przystankach. Mniej osób dojeżdżających każdego dnia do pracy przekłada się też na jakość powietrza, którym oddychamy, na stan naszej planety, a to jest ważne dla każdego. Praca zdalna pozwala też na większą swobodę w wyborze miejsca zamieszkania.

W wielu przypadkach praca z domu daje większą elastyczność, a to jest szczególnie ważne dla rodzin z dziećmi czy osób sprawujących opiekę nad osobami chorymi, starszymi czy dotkniętymi niepełnosprawnością.

Jednakże są też poważne zagrożenia- praca z domu utrudnia postawienie jasnych granic pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. Tworzy się oczekiwanie, że pracownik zawsze pozostaje w kontakcie, sprawdza pocztę, odbiera telefon, reaguje na bieżąco. A to stanowi realne zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego.

Szacuje się, że ok. 27% osób pracujących z domu kontynuuje pracę w czasie wolnym. Na dłuższą metę musi to przynieść negatywne skutki- przemęczenie, zakłócenie koncentracji, wypalenie zawodowe, a nawet zaburzenia psychiczne i depresję! To bardzo poważne zagrożenie, którego w żadnym razie nie wolno nam lekceważyć! Dlatego Parlament Europejski przygotował raport z inicjatywy własnej dotyczący prawa do „rozłączania się” po pracy.

Chodzi o to, aby zapewnić pracownikom odpowiednią ochronę ich praw, ale też uniknąć tego, że przez nadmiernie sztywne regulacje „wylejemy dziecko z kąpielą”. Bardziej elastyczne formy pracy pomagają wielu osobom w godzeniu różnych obowiązków, kariery zawodowej z życiem rodzinnym, w znoszeniu barier w podejmowaniu pracy.

Parlament Europejski pracował  i pracuje nad inicjatywami i legislacją która ma zabezpieczyć prawa pracowników, ale też wspomóc przedsiębiorstwa w tej nowej sytuacji.

Najważniejsze z działań to przede wszystkim:

  • raport o prawie do odłączania się
  • prace nad dyrektywą o adekwatnych płacach minimalny
  • dyrektywa o równowadze między życiem zawodowym i prywatnym
  • Zielona Księga na temat zmian demograficznych
  • Europejski Fundusz Społeczny Plus