Środki przekazane Polsce z funduszy UE są przeznaczone do wydania zarówno przez rząd, jak i poszczególne regiony Polski.
Cele na jakie można przeznaczyc środki to:
– wyposażenie szpitali i wszystko, co bezpośrednio wiąże się z ochroną zdrowia;
– pomoc dla pracowników, którzy są zagrożeni bezrobociem lub czasowymi zwolnieniami;
– pomoc dla przedsiębiorców.
Te środki są dość szybko wydawane przy maksymalnie uproszczonych procedurach. UE zrezygnowała ze zwykle stawianych warunków na rzecz jak najszybszego uruchomienia pomocy.
Przedsiębiorca, który chciałby skorzystać z pomocy, powinien złożyć wniosek w urzędzie marszałkowskim lub wskazanym przez rząd urzędzie centralnym. Wnioski przyjmują także lokalne agencje rozwoju przedsiębiorczości czy powiatowe urzędy pracy w całym kraju.
„Śląsk przeznaczył część z niewykorzystanych środków na nieoprocentowane pożyczki i gwarancje obrotowe, a Małopolskie – 192 mln zł na osłonę przedsiębiorstw. Z kolei dla firm z pięciu regionów wschodniej Polski przygotowano, z centralnie zarządzanego programu, 500 mln zł na kapitał obrotowy. Do tej pory nie było unijnego wsparcia dla przedsiębiorstw „w trudnej sytuacji”, teraz to możliwe, a limit funduszy, które może otrzymać przedsiębiorstwo, został zwiększony z 200 do 800 tys. euro.”- mówił mówi w rozmowie z Onetem dr Marek Prawda, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.
Pakiet środków pomocy, zawiera również dodatkowe fundusze na sfinansowanie lotów repatriacyjnych, w wysokości 45 mln euro. Loty w ramach programu repatriacyjnego UE były finansowane w 75 proc. przez Brukselę, resztę opłacały rządy krajów, z których byli pasażerowie.
Komisja Europejska natomiast domaga się od polskiego rządu informowania o wydatkowaniu unijnych pieniędzy na zwalczanie epidemii i skutków koronawirusa. Jest to wymóg przy korzystaniu ze środków unijnych. Obywatele powinni wiedzieć, w jakim stopniu inwestycja została sfinansowana z pieniędzy przekazanych prze UE.
„W przeszłości Polska otrzymywała już takie listy, gdy chodziło o informowanie o projektach infrastrukturalnych, np. przy okazji otwierania kolejnych odcinków autostrad. Teraz podobny apel został wystosowany, kiedy już nagminne stało się pomijanie roli UE i skali udzielanej przez nią pomocy przy zwalczaniu pandemii. Widzieliśmy to również w wielu regionach – jedne mówiły obszernie o unijnych źródłach wsparcia, zgodnie z zasadami, a innym to jakoś dziwnie umykało.”- zaznaczył dr Prawda.
Na ten moment, spośród wszystkich krajów korzystających z pomocy UE, podobny list otrzymała jedynie Polska.